Obwieszczam wszem i wobec, że moja husaria jest gotowa. Pełen założony etat. Pięć chorągwi z kopiami, pięć bez kopii. Prócz tego, przy okazji, wykonałem kolejne trzy lekkie działa i dwa wozy.
Bitewnie
Normalnie nie wyrabiam. Od kilku dni staram się skleić „łaziki” Battle Sisters. I nic. Chce je zmagnesować, bo nie dość, że są duże, to jeszcze sterczą im te łapy. Trzeba cudu, żeby to się nie rozklejało. Jednakowoż pojawił się problem w postaci kleju, który nie klei, a powinien skleić na wieki. Zaczynam zakładać, iż skończy się tym, że wydłubię magnesy (albo same wypadną :>) i będzie zabawa z czyszczeniem. Masakra.
Z lepszych wiadomości – prócz Sióstr wchodzi mi na tapetę czternaście chorągwi OiM (prywatnych) i prawie trzydziestu Wikingów z Sagi (też prywatnych).